Agata Tuszyńska o spotkaniu z mieszkańcami Sejn nad baśniami
Zapis z portalu społecznościowego
Ulubione 1 luft4teSgo 4ons 0mrf7i7h:606 Baśnie powstały ze spotkania sejneńskiej młodzieży z pisarzami. Projekt wymyśliła wspaniała Bożena Szroeder, autorka Kronik Sejneńskich i współtwórczyni Ośrodka Pogranicze Borderland - Pogranicze, Sejny. To ona wyznaczyła nam role - mistrzów i uczniów, ale to od tych ostatnich wszystko miało zależeć. Nad nami wszystkimi panowała już tylko wyobraźnia. Indywidualna i wspólna, wzajemnie się inspirująca i uzupełniająca. Czerpaliśmy z wielkiego archiwum pamięci społeczności pogranicza, próbując stworzyć opowieść o tym, co najważniejsze. O potrzebie wzajemnej obecności, o radości dzielenia się, otwieraniu sekretów i tęsknoty za prawdą. Baśniowy świat dzieciństwa zakorzeniony jest w lokalnej glebie, nosi jej kostiumy - przeszłości i nadziei. Zaplata kawałki marzeń i wspomnień. Przenosi nas w zaczarowane kręgi.
Dziękuję za niezapomniane spotkanie 27 stycznia na wieczorze baśni żydowskich. Oto fragment jednej z nich, napisanej wspólnie z Zosią i Lenką.
Dawno dawno temu, kiedy na niebie nie wyhaftowano jeszcze wszystkich gwiazd, a na ziemi nie wyżłobiono wszystkich dróg, nie było map, zasieków ani płotów, nikt nie bał się być tym, kim był, a każdy mógł być każdym. Modlono się do różnych istot, ale też do świtu, który niósł nadzieję i do zmierzchu, który kołysał do snu. Każdy dzień był czystą kartką papieru i było ich dla wszystkich pod dostatkiem.
Tak mogłaby zaczynać się nasza baśń, każda baśń, w której króluje dobro. Ale my zaczniemy ją inaczej, bo czas płynie jak rwąca rzeka i jesteśmy już w innym miejscu.
(Tymczasem dziesięć baśni dostępnych jest online na stronie Ośrodka Pogranicze. Księga baśni, ilustrowana przez Wiesława Szumińskiego - w drodze.)
