"Nasze podwórko to dziedzictwo totalitaryzmów, Holocaustu i wspólnej Rzeczpospolitej"
Spotkanie z Krzysztofem Czyżewskim w Bibliotece Narodowej w Wilnie. 3.07.2019
3 lipca w wileńskiej Bibliotece Narodowej odbyła się debata Krzysztofem Czyżewskim w ramach cyklu "Poszukiwanie litewskiej Atlantydy". Spotkanie poprowadził Aurimas Švedas.
Portal znad Wilii zamieścił relację z wieczoru
Czyżewski: Nasze podwórko to dziedzictwo totalitaryzmów, Holocaustu i wspólnej Rzeczpospolitej
„Przez długi czas byliśmy przyzwyczajeni, że żyjemy w post czegoś: postholocaust, posttotalitaryzm, postkomunizm. Byliśmy zawsze post i w którymś momencie dochodzi do człowieka świadomość, że jesteśmy przed czymś. To „przed czymś” jest jakimś narastającym lękiem przed innym: nowa ksenofobia, odrodzenie nacjonalizmów, odrodzenie ideologii budowanych na strachu wobec innego” - mówił podczas spotkania w Bibliotece Narodowej im. Martynasa Mažvydasa znany polski intelektualista Krzysztof Czyżewski.
Z inicjatywy prof. Alvydasa Nikženaitisa Biblioteka Narodowa zainicjowała cykl spotkań „Litwa i region sąsiedztwa wschodniego”. We środę (3 lipca) gościem spotkania był polski praktyk idei, pisarz, reżyser i animator działań międzykulturowych, współtwórca Ośrodka „Pogranicze – sztuk, kultur, narodów” w Sejnach oraz Fundacji Pogranicze Krzysztof Czyżewski.
„Zadawaliśmy pytanie, jak dotknąć żywiołu pogranicza w nowej Polsce po 1989 roku. To było bardzo ważne ze względu na bogate dziedzictwo, którego podczas komunizmu nie mogliśmy dotykać. W pewnym sensie to było działanie antykomunistyczne. Będąc w podziemiu w Poznaniu, zakładając pismo podziemne „Czas Kultury” zaczynałem interesować się mniejszościami narodowymi” – powiedział gość dyskusji. Dodał, że to był okres, kiedy zaczął dowiadywać się o stosunkach polsko-litewskich, polsko-żydowskich. Te tematy, jak wskazał, były zakazane. ,,Uznaliśmy, że nowa Polska musi być otwarta i sięgnąć po to dziedzictwo. Ponadto czuliśmy, że jest pewne niebezpieczeństwo. Rozumieliśmy, że Jugosławia jest blisko i te pogranicze może się zapalić. Może skończyć się jakimś nowym konfliktem” – oświadczył Czyżewski.