Cafe Europa w Bowery Poetry Club
CAFÉ EUROPA – wieczór literacki wokół tematu „ludzi pogranicza”
poniedziałek 14 kwietnia 2008, godz. 20:00
The Bowery Poetry Club, 308 Bowery Street (między Houston i Bleecker), Manhattan
Z udziałem: Vyta Bakaitisa, Carmen Firan, Anny Frajlich, Evy Hoffman, Wasyla Machno
Prowadzenie: Krzysztof Czyżewski, prezes Fundacji Pogranicze;
Pieśni słowiańskie i w jidysz: Michael Alpert
Spotkanie z grupą poetów i pisarzy pochodzących z Europy Środkowej i Wschodniej, dziś Nowojorczyków – Rumunów, Polaków, Ukraińców, Litwinów, Żydów – w kultowym Bowery Poety Club poświęcone będzie refleksji nad tym, co znaczy być człowiekiem pogranicza w dzisiejszym świecie. Utwory czytane po angielsku i w językach ojczystych przeplatane będą osobistymi opowieściami i pieśniami oraz dyskusją w atmosferze europejskiej kawiarni literackiej. Spotkaniu będzie towarzyszyło wspomnienie legendarnego poety Lower East Side, Morrisa Rosenfelda, tworzącego w jidysz i pochodzącego z okolic Sejn. Krzysztof Czyżewski zapowie także anglojęzyczne wydanie kwartalnika „Krasnogruda”, zat. „Środkowa Europa w Nowym Jorku” (wydane po polsku w 2006 r.) Pismo wydawane przez Pogranicze poświęcone jest kulturze, historii i problemom etnicznym Europy Środkowej i Wschodniej. Będzie można również kupić wcześniejsze numery kwartalnika.
CAFÉ EUROPA – kawiarnie literackie w dużej mierze przyczyniły się do rozwoju życia kulturalnego w Europie w XIX i pierwszej połowie XX wieku: ciasne, zadymione i gwarne, tętniące życiem miejsca, w których artyści i wielbiciele sztuki spotykali się, by wieść dysputy i spory artystyczne i światopoglądowe. Dziś zanikły niemal zupełnie, ale nie zanikła potrzeba miejsc organizujących środowiska twórcze, miejsc prezentacji manifestów artystycznych, stwarzających okazję do bezpośredniego obcowania ze sobą ludzi kultury.
Gdzieś na rozstajnych drogach Czasu
musi istnieć „Café Europe”…
kogo tam nie ma…
- Tadeusz Kantor
Wychodząc tej potrzebie naprzeciw w czasach kryzysu wielokulturowości w Europie, który ujawniła wojna w Bośni i upadek jej symbolu – Sarajewa, Krzysztof Czyżewski zaproponował formułę „latającej kawiarni literackiej”. Spotkania pisarzy z byłych krajów komunistycznych i z Zachodu odbyły się już w wielu miejscach: od Sejn po Saragossę, od Sarajewa po Sztokholm, od Budapesztu po Amsterdam.